etap II
Pomimo, że postanowiliśmy zakończyć budowę w tym roku na fundamentach, będziemy jednak budować dalej. To za sprawą pogody. Szkoda jest przerywać skoro zima wydaje się, że jest jeszcze daleko.Wachając się straciliśmy jednak półtorej tygodnia. Jednym z powodów dlaczego mieliśmy poczekać do wiosny było to, że niemamy jeszcze prądu i jesteśmy zmuszeni ,,pożyczać" prąd od sąsiadów - wiadomo nie za darmo. ( W tym miejscu- podziękowanie dla sąsiadów). Jednak to jest krępujące i troszkę kosztuje.
Dzisiej mąż zamówił potrzebny towar, a w czwartek lub piątek na plac budowy wkracza ekipa. Z niecierpliwością czekamy na efekty i mamy nadzjeję, że zima nieprędko u nas się pojawi.