MURY ROSNĄ
Data dodania: 2009-12-02
W poniedziałe prace ruszyły zgodnie z planem. Oczywiście nie obyło się bez wpadek- towar który miał przyjechać z rana nie dotarł. Majster musiał sam jechać do hurtowni po potrzebne mu rzeczy. Z tego powodu mąż stracił pewnie kolejnych parę włosów , Ponieważ było mu głupio i stwierdził , żę to on zawalił . Hurtownia brakujący towar dostarczyła we wtorek po trzynastej.
Ponieważ mieszkamy kawałek od budowy, jeszcze nie widziałam efektów. Ale podobnodomek rośnie ( teść widział ) .
W piątek będzie zalewany strop zgodnie z planem.
Nie możemy z córą doczekać się soboty, żeby zobaczyć efekty tego tygodnia pracy.